Tutaj chodzi o kasę jestem tego również przykładem. Podałem się zabiegu wyciągnięcia druta z ręki cały zabieg trwał 15min pod znieczuleniem miejscowym jednak przed tym zabiegiem leżałem 24h w Choszczeńskim szpitalu czekając na zabieg. Następnie zaraz po zabiegu wyszedłem do domu a po wypis miałem przyjść na trzeci dzień. I w ten sposób szpital zarobił na mnie... No cóż to tylko Polska...
Biedni ludzie... Ja dzięki Bogu nie pozwoliłam się położyć na ten oddział będąc w 6 miesiącu ciąży, kiedy to ten sam lekarz kazał mi się tam bez powodu zgłosić. Zapytany w jakim celu mam trafić do szpitala, odpowiedział cyt.: niech Pani powie, że ma Pani bóle brzucha. Tam Panią zbadają i jutro wypuszczą do domu." Byłam przeciwna temu pomysłowi jednak on bardzo nalegał.Wreszcie zmusił mnie stwierdzając, że jeśli tam nie pójdę to nie dostane zwolnienia lekarskiego na ciąże. Dopiero po ingerencji mojego męża lekarz przyjął inny front, tłumacząc, że takie mają procedury i nakazy. Do szpitala nie poszłam a i zwolnienie udało się załatwić inną drogą, tj. na wizycie prywatnej u tego lekarza!!! Po tym incydencie zrezygnowałam z opieki lekarskiej sprawowanej przez tego lekarza. Jak się później dowiedziałam lekarze ginekolodzy z choszczeńskiego SPZOZ kierowali pacjentki na oddział w celu podwyższenia frekwencji. Wcale się nie dziwię, że ciężarne kobiety (również i ja) uciekają przed porodami w Choszcznie...
Chce przypomniec glupim polaczkom ze szpital nie jest instytucja charytatywna W zwiazku z tym za usluge oczekuje pieniedzy. To normalne. Zarazic sie wirusem mozna wszedzie w restauracji rowniez. Co to takie napuszczanie na szpital. W szpitalu natomiast gdyby ktos byl nawet rok nie powinien sie zarazic - widocznie brakowalo warunkow antyseptycznych. Ale niezaleznie od higieny pomieszczenia bakteriami wszedzie mozna sie zarazic.
Choszczno -historie takie sa tam na porzadku dziennym.Malo trafia do telewizji.Kobiety nie chca w tym szpitalu lezec i porodowke z ginekologia chcieli zamknac dawno.A lekarze Ci nie dostana pracy gdzie indziej bo maja zle opinie.
10 lat minelo jak mialem problem z ta sama pania dyrektor ,dwa lata lezal mlody chlopak w spitalu na ojonie i patrzyl jak ludzie umieraja bo sie niezgodzila by mugl wziosc respirator do domu ,kasa chorych placila 70% procet za wyporzyczenie respiratora ,ale pai dyrektor zarzondala 100% tyle ile by byl w spitalu nic nie robili bo matka chlpaka zajmowala sie nim calymi dniami ,a jak respirator byl zalatwioy to chciala go przejac i rzadac od kasy chorych pieniedzy za wypozyczenie a on byl zalatwiony tylko dla niego, za dlugo jest tam dyrektorem po znajomosci ,to nie tylko jeden problem z tym spitalem,sory za pismo
Jestem z Choszczna i chcę powiedzieć że jeśli ktos jest chory -poważnie a ma trochę kasy to ucieka albo do Poznania albo do Szczecina bo tu się boi leczyć ,ale szpital jest niezadłużony a towarzystwo wzajemnej adoracji ma się bardzo dobrze o tym szpitalu można książkę napisać
Jestem po operacji, leżalam na tym oddziale i nie mogę złego słowa powiedzieć na lekarzy i na opiekę. Mimo opinii jakie słyszałam na temat szpitala byłam miło zaskoczona.
Każdy szuka winy w lekarzu a może lepiej się przyjrzeć matce która wygląda jakby ćpała i piła już od kołyski wystarczy znać ją też trochę!! Każdy gada a może ktoś powie ile się dzieciątek urodziło zdrowych?? i szczęśliwych?? zasrana nagonka psełdo dziennikarzy. Pozdrawiam Choszcznianin
Moja żona rodziła w tym BURDELU. Nic tylko za jaja powiesić. Banda Nieudaczników. Traktowali czlowieka jak intruza, jak zwierze. Zamknąć to w cholerę. Niech szukają roboty gdzie indziej. Darmozjady Piprzone Gnojki
A ja rodziłam w tym szpitalu i przed porodem leżałam tam również. I dzięki Bogu urodziłam zdrowe i śliczne dzieci:) i na opiekę też złego słowa nie moge powiedzieć. Pozdrawiem wszystkich narzekających. Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził:)
Ja również rodziłam w tym szpitalu, ostatni miesiąc musiałam przeleżeć na oddziale i nie mogę złego słowa powiedzieć na opiekę zarówno pielęgniarek jak i lekarzy!
Ja rownierz rodzilam w szpitalu choszczenskim nie polecam nikomu burdel, personel nie mily siedza jak za kare a lekarze zyczliwi ale tylko ci do ktorych chodzisz prywatnie.Zamknac to dziadostwo ww cholere
moja ciotka tam niestety rodzila. gdy zaczal sie poród, tak dlugo zwlekali z cesarka, az w koncu dziecko sie udusilo... ;( dodam, ze była to normalna, prawidlowo rozwijająca sie, donoszona ciąża
moja mama była kilka miesięcy na oddz. rehabilitacji. Pacjenci narzekali na pielęgniarki i p. ordynator Ignatowicz. Podobno bardzo chamsko się do ludzi odnosi załatwia po znajomościach. Na oddziale brud i syf po kątach. JAKI pan taki kram.
Leżałam w tym szpitalu nie raz pielęgniarki są super tylko nie wiem po co te salowe nocą.Leżałam w kilku szpitalach w Szczecinie tam nocą nie ma salowej nikt się nocą nie tłuucze po korytarzach i salach, a jest czyściej jak w Choszcznie szpitalu.
W Choszcznie w szpitalu opieka nie jest taka zła tylko dlaczego żadna pielęgniarka nie umie podłączyć kroplówki do portu (centralne wkucie( ,ani w szpitalu ani na ratownictwie .Wydaje mi się że czas najwyższy wysłać na przeszkolenie bo takich ludzi jak ja jest coraz więcej .
Moja Mama aktualnie leży w "szpitalu" w Choszcznie na oddz.internistyczno-kardiologicznym. Przyjęcie do szpitala to horror. W dniu 02.01.2013 nie została przyjęta do szpitala z ciśnieniem 225x125; podano tylko leki zbijając ciśnienie do 160x65 i odesłano do domu. W dniu 03.01.2013 lekarz rodzinny ponownie skierował Mamę do szpitala z bardzo wysokim ciśnieniem i podejrzeniem udaru. Na izbie przyjęć oczekiwała ponad 7 /siedem/ godzin na przyjęcie. W trakcie leczenia była zmuszana przez personel do załatwiania się w pampers, ponieważ tłumaczono iż niema czasu na takie pierdoły jak prowadzenie chorej do wc. Mama wstała z łóżka wyszła na korytarz chcąc iść do wc, ale została powstrzymana przez personel i zamiast do wc została zawleczona do łóżka /ponieważ stawiała opór/ z nakazem sikania do pampersa.Złożyłem skargę do ordynatora, który rozkładająć ręce przyznał mi rację, ale odesłał do dyrektorki szpitala stwierdzając, że ma tylko 2 pielęgniarki i to jeszcze na dodatek jedna z nich obsługuje izbę przyjęć.Mama skarżyła się bardzo na personel; na jej ciele w okolicach brzucha odkryłem ogromne siniaki,probiłem zdjęcia/szkoda,że nie można ich tu zamieścić/ i zarządam od ordynatora wyjaśnień, ponadto złożę pisemną skargę do ordynatora oddziału i dyrektorki szpitala oraz zawiadomię rzecznika praw pacjenta, bo to co się dzieje w tym "szpitalu" to HORROR!!!
Szpital w choszcznie to bagno! Mój dziadek na początku czerwca tego roku pojechał na oddział chirurgii ponieważ z obserwacji pacjenta stwierdzili ze to wyrostek ale podczas operacji okazało się ze to nie wyrostek tylko nowotwór jelita grubego bo niekompetentni "ludzie nie wykonali badania usg które też może określić czy to zapalenie wyrostka. Podczas operacji doszło do arytmii, zatrzymania akcji serca, zawał... Dziadek leży na chirurgicznym OIOM-ie po czterech operacjach i krwotoku... Wprowadzony został w śpiączke farmakologiczna bo jak przypuszczam sami nie wiedzą co mają zrobić... Mało tego przerwali podawanie furosrmidu bo nie oddawał sam moczu co w stanach ciężkich może doprowadzić do całkowitego zatrzymania się moczu a w efekcie dializy z marnym skutkiem... A pielęgniarki choszczenskie zapraszam na stronę www.mz-gov.pl bo do ich obowiązku należy również rehabilitacja pacjenta zgodnie z Dz.ustaw z dnia 5maja1996r. Jestem inspektorem bhp i mam zamiar opisać to szerzej bo mimo iż niektóre z nich są starsze to nie mam zamiaru siedzieć cicho bo burdel jaki tu panuje jest okropny!!!
Dzisiejsze szpitale to fabryki, brak empatii lekarze leczą tylko za kasę, pani dyrektor bez obrazy powinna dawno odejść na emeryturę ale też ma układy w starostwie. Położyć opalonego na oddział.
Jeszcze większy bałagan panuje na oddziale rehabilitacji. Tam starszy człowiek traktowany jest jak intruz a opieka fatalna. Rehabilitanci robią wielką łaskę... np. wykonuje zabieg i w tym samym czasie sms-u.
Na piętrze 1 jest naprawdę bałagan ,pajęczyny wiszą aż się proszą by je omieść a panie salowe są zajęte piciem kawy zamiast wziąć się do pracy.A co do piętra 2 jest już inaczej czysto i obsługa przyjemniejsza.
Tutaj chodzi o kasę jestem tego również przykładem. Podałem się zabiegu wyciągnięcia druta z ręki cały zabieg trwał 15min pod znieczuleniem miejscowym jednak przed tym zabiegiem leżałem 24h w Choszczeńskim szpitalu czekając na zabieg. Następnie zaraz po zabiegu wyszedłem do domu a po wypis miałem przyjść na trzeci dzień. I w ten sposób szpital zarobił na mnie... No cóż to tylko Polska...
OdpowiedzUsuńdyrektor powinien podać się do dymisji
OdpowiedzUsuńBiedni ludzie... Ja dzięki Bogu nie pozwoliłam się położyć na ten oddział będąc w 6 miesiącu ciąży, kiedy to ten sam lekarz kazał mi się tam bez powodu zgłosić. Zapytany w jakim celu mam trafić do szpitala, odpowiedział cyt.: niech Pani powie, że ma Pani bóle brzucha. Tam Panią zbadają i jutro wypuszczą do domu." Byłam przeciwna temu pomysłowi jednak on bardzo nalegał.Wreszcie zmusił mnie stwierdzając, że jeśli tam nie pójdę to nie dostane zwolnienia lekarskiego na ciąże. Dopiero po ingerencji mojego męża lekarz przyjął inny front, tłumacząc, że takie mają procedury i nakazy. Do szpitala nie poszłam a i zwolnienie udało się załatwić inną drogą, tj. na wizycie prywatnej u tego lekarza!!! Po tym incydencie zrezygnowałam z opieki lekarskiej sprawowanej przez tego lekarza. Jak się później dowiedziałam lekarze ginekolodzy z choszczeńskiego SPZOZ kierowali pacjentki na oddział w celu podwyższenia frekwencji. Wcale się nie dziwię, że ciężarne kobiety (również i ja) uciekają przed porodami w Choszcznie...
OdpowiedzUsuńPo pierwsze nie dzieci, tylko płody. Po drugie widocznie były za słabe, bo w innym przypadku nic by się nie stało.
OdpowiedzUsuńChce przypomniec glupim polaczkom ze szpital nie jest instytucja charytatywna
OdpowiedzUsuńW zwiazku z tym za usluge oczekuje pieniedzy. To normalne. Zarazic sie wirusem mozna wszedzie w restauracji rowniez. Co to takie napuszczanie na szpital. W szpitalu natomiast gdyby ktos byl nawet rok nie powinien sie zarazic - widocznie brakowalo warunkow antyseptycznych. Ale niezaleznie od higieny pomieszczenia bakteriami wszedzie mozna sie zarazic.
Chcialem powiedziec glupku ze zycie ludzkie jest najwazniejsze a dopiero potem pieniadze.
OdpowiedzUsuńChoszczno -historie takie sa tam na porzadku dziennym.Malo trafia do telewizji.Kobiety nie chca w tym szpitalu lezec i porodowke z ginekologia chcieli zamknac dawno.A lekarze Ci nie dostana pracy gdzie indziej bo maja zle opinie.
OdpowiedzUsuń!!!! Gdyby chodziło o aborcię to by wszyscy twierdzili, że to NIE DZIECI tylko
OdpowiedzUsuńTKANKI PŁODOWE. Piękny przykład hipokryzj
Aby wykonac cesarskie ciecie w malym miescie lekarz do konca
OdpowiedzUsuńczeka na lapowke. litosci brak.
dlaczego USG miało być w szpitalu, a nie w przychodni?
OdpowiedzUsuńna jaki oddział przyjęta? chciało się ominąć kolejki przez Szpitalny Oddział Ratunkowy?
Jak lekarze zaczną płacić za swoją igniorancje- zaczną ...
OdpowiedzUsuń... pracować rzetelnie. A tak. Dostają kupe kasy i łaskę robią ze leczą...
PIAST CHOSZCZNO GOOOOOLLLLLAAAAA!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń10 lat minelo jak mialem problem z ta sama pania dyrektor ,dwa lata lezal mlody chlopak w spitalu na ojonie i patrzyl jak ludzie umieraja bo sie niezgodzila by mugl wziosc respirator do domu ,kasa chorych placila 70% procet za wyporzyczenie respiratora ,ale pai dyrektor zarzondala 100% tyle ile by byl w spitalu nic nie robili bo matka chlpaka zajmowala sie nim calymi dniami ,a jak respirator byl zalatwioy to chciala go przejac i rzadac od kasy chorych pieniedzy za wypozyczenie a on byl zalatwiony tylko dla niego, za dlugo jest tam dyrektorem po znajomosci ,to nie tylko jeden problem z tym spitalem,sory za pismo
OdpowiedzUsuńJestem z Choszczna i chcę powiedzieć że jeśli ktos jest chory -poważnie a ma trochę kasy to ucieka albo do Poznania albo do Szczecina bo tu się boi leczyć ,ale szpital jest niezadłużony a towarzystwo wzajemnej adoracji ma się bardzo dobrze o tym szpitalu można książkę napisać
OdpowiedzUsuńJestem po operacji, leżalam na tym oddziale i nie mogę złego słowa powiedzieć na lekarzy i na opiekę. Mimo opinii jakie słyszałam na temat szpitala byłam miło zaskoczona.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem tak miało być .byłam w takiej samej sytuacji poszłam tylko na badanie kontrolne do szpitala a rozchorowałam sie
OdpowiedzUsuńKażdy szuka winy w lekarzu a może lepiej się przyjrzeć matce która wygląda jakby ćpała i piła już od kołyski wystarczy znać ją też trochę!! Każdy gada a może ktoś powie ile się dzieciątek urodziło zdrowych?? i szczęśliwych?? zasrana nagonka psełdo dziennikarzy. Pozdrawiam Choszcznianin
OdpowiedzUsuńMoja żona rodziła w tym BURDELU. Nic tylko za jaja powiesić. Banda Nieudaczników. Traktowali czlowieka jak intruza, jak zwierze. Zamknąć to w cholerę. Niech szukają roboty gdzie indziej. Darmozjady Piprzone Gnojki
OdpowiedzUsuńA ja rodziłam w tym szpitalu i przed porodem leżałam tam również. I dzięki Bogu urodziłam zdrowe i śliczne dzieci:) i na opiekę też złego słowa nie moge powiedzieć. Pozdrawiem wszystkich narzekających. Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził:)
OdpowiedzUsuńJa również rodziłam w tym szpitalu, ostatni miesiąc musiałam przeleżeć na oddziale i nie mogę złego słowa powiedzieć na opiekę zarówno pielęgniarek jak i lekarzy!
OdpowiedzUsuńzerwalem wiazadla w kolanie, skutki leczenia specow z chna odczuwam do dzis, teraz tylko szczecin i to najlepiej w prywatnych gabinetach
OdpowiedzUsuńmiłam przyjemność rodzić w tym szpitalu i połowe ciąży przeleżałam i złego słowa nie powiem
OdpowiedzUsuńJa rownierz rodzilam w szpitalu choszczenskim nie polecam nikomu burdel, personel nie mily siedza jak za kare a lekarze zyczliwi ale tylko ci do ktorych chodzisz prywatnie.Zamknac to dziadostwo ww cholere
OdpowiedzUsuńmoja ciotka tam niestety rodzila. gdy zaczal sie poród, tak dlugo zwlekali z cesarka, az w koncu dziecko sie udusilo... ;( dodam, ze była to normalna, prawidlowo rozwijająca sie, donoszona ciąża
OdpowiedzUsuń?? bzdury opowiadasz. Wiadomo jako anonim wszystko można napisać nawet te kretyńskie opinie. TV trzeba było nasłać, jeszcze kasę by ciocia zarobiła.
OdpowiedzUsuńJa uważam że nasz szpital jest na dobrym poziomie chociaż ostatnimi laty rehabilitacja schodzi na psy.
OdpowiedzUsuńZaglądam tutaj niekiedy. Zmiana tematu? Starosta już nie kręci?
OdpowiedzUsuńwg mnie szpital jest ok. jak na taką dziurę jak Choszczno.
Znam temat "cioci". Zapłodnienie przez "zapylenie" w wieku 45 lat. In vitro będzie wybawieniem. Wszyscy do tego dokładamy z podatków.
OdpowiedzUsuńmoja mama była kilka miesięcy na oddz. rehabilitacji. Pacjenci narzekali na pielęgniarki i p. ordynator Ignatowicz. Podobno bardzo chamsko się do ludzi odnosi załatwia po znajomościach. Na oddziale brud i syf po kątach. JAKI pan taki kram.
OdpowiedzUsuńśw. prawda. Kto tą babę dał na ordynatora? Wystarczy na nią popatrzeć i już się odechciewa chorować.
OdpowiedzUsuńIgnatowicz to lezba, obciach dla choszczna
OdpowiedzUsuńLeżałam w tym szpitalu nie raz pielęgniarki są super tylko nie wiem po co te salowe nocą.Leżałam w kilku szpitalach w Szczecinie tam nocą nie ma salowej nikt się nocą nie tłuucze po korytarzach i salach, a jest czyściej jak w Choszcznie szpitalu.
OdpowiedzUsuńW Choszcznie w szpitalu opieka nie jest taka zła tylko dlaczego żadna pielęgniarka nie umie podłączyć kroplówki do portu (centralne wkucie( ,ani w szpitalu ani na ratownictwie .Wydaje mi się że czas najwyższy wysłać na przeszkolenie bo takich ludzi jak ja jest coraz więcej .
OdpowiedzUsuńMoja Mama aktualnie leży w "szpitalu" w Choszcznie na oddz.internistyczno-kardiologicznym. Przyjęcie do szpitala to horror. W dniu 02.01.2013 nie została przyjęta do szpitala z ciśnieniem 225x125; podano tylko leki zbijając ciśnienie do 160x65 i odesłano do domu. W dniu 03.01.2013 lekarz rodzinny ponownie skierował Mamę do szpitala z bardzo wysokim ciśnieniem i podejrzeniem udaru. Na izbie przyjęć oczekiwała ponad 7 /siedem/ godzin na przyjęcie. W trakcie leczenia była zmuszana przez personel do załatwiania się w pampers, ponieważ tłumaczono iż niema czasu na takie pierdoły jak prowadzenie chorej do wc. Mama wstała z łóżka wyszła na korytarz chcąc iść do wc, ale została powstrzymana przez personel i zamiast do wc została zawleczona do łóżka /ponieważ stawiała opór/ z nakazem sikania do pampersa.Złożyłem skargę do ordynatora, który rozkładająć ręce przyznał mi rację, ale odesłał do dyrektorki szpitala stwierdzając, że ma tylko 2 pielęgniarki i to jeszcze na dodatek jedna z nich obsługuje izbę przyjęć.Mama skarżyła się bardzo na personel; na jej ciele w okolicach brzucha odkryłem ogromne siniaki,probiłem zdjęcia/szkoda,że nie można ich tu zamieścić/ i zarządam od ordynatora wyjaśnień, ponadto złożę pisemną skargę do ordynatora oddziału i dyrektorki szpitala oraz zawiadomię rzecznika praw pacjenta, bo to co się dzieje w tym "szpitalu" to HORROR!!!
UsuńSzpital w choszcznie to bagno! Mój dziadek na początku czerwca tego roku pojechał na oddział chirurgii ponieważ z obserwacji pacjenta stwierdzili ze to wyrostek ale podczas operacji okazało się ze to nie wyrostek tylko nowotwór jelita grubego bo niekompetentni "ludzie nie wykonali badania usg które też może określić czy to zapalenie wyrostka. Podczas operacji doszło do arytmii, zatrzymania akcji serca, zawał... Dziadek leży na chirurgicznym OIOM-ie po czterech operacjach i krwotoku... Wprowadzony został w śpiączke farmakologiczna bo jak przypuszczam sami nie wiedzą co mają zrobić... Mało tego przerwali podawanie furosrmidu bo nie oddawał sam moczu co w stanach ciężkich może doprowadzić do całkowitego zatrzymania się moczu a w efekcie dializy z marnym skutkiem... A pielęgniarki choszczenskie zapraszam na stronę www.mz-gov.pl bo do ich obowiązku należy również rehabilitacja pacjenta zgodnie z Dz.ustaw z dnia 5maja1996r. Jestem inspektorem bhp i mam zamiar opisać to szerzej bo mimo iż niektóre z nich są starsze to nie mam zamiaru siedzieć cicho bo burdel jaki tu panuje jest okropny!!!
OdpowiedzUsuńDzisiejsze szpitale to fabryki, brak empatii lekarze leczą tylko za kasę, pani dyrektor bez obrazy powinna dawno odejść na emeryturę ale też ma układy w starostwie. Położyć opalonego na oddział.
OdpowiedzUsuńJeszcze większy bałagan panuje na oddziale rehabilitacji. Tam starszy człowiek traktowany jest jak intruz a opieka fatalna. Rehabilitanci robią wielką łaskę... np. wykonuje zabieg i w tym samym czasie sms-u.
OdpowiedzUsuńNa piętrze 1 jest naprawdę bałagan ,pajęczyny wiszą aż się proszą by je omieść a panie salowe są zajęte piciem kawy zamiast wziąć się do pracy.A co do piętra 2 jest już inaczej czysto i obsługa przyjemniejsza.
OdpowiedzUsuń