Mieszkaniec gminy Choszczno o pomoc w uruchomieniu zepsutego ciągnika rolniczego marki Ursus poprosił znajomego mechanika z oddalonej o niespełna 5 kilometrów wsi.
Pomyślnie przeprowadzoną naprawę obaj panowie uczcili wspólnie wypitym litrem wódki.
Żwawy 80-latek nie bacząc na wypity wcześniej alkohol postanowił odwieźć swojego dobroczyńcę do miejsca zamieszkania.
Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów stracił panowanie nad ciągnikiem i wjechał do przydrożnego rowu doznając niegroźnych obrażeń głowy.
Ponieważ stan mężczyzny nie pozwalał na użycie alkotestu pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu. Za prowadzenie w stanie nietrzeźwości pojazdu mechanicznego grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz